Karkonoska Frakcja Fantastyki

grahnar

Chciałem poznać Wasze opinię na temat tych ksiażek Smile

Ja na przykład jestem maniakiem pottera czytałem po kilk razy i za każdym mi się podobał Smile

Nie wiem może jestem odosobniony al;e uwazam te ksiazki za pewien kanon który powinien kazdy poznać (a później wyrażać opinię) Spotkałem się z duza iklościa ludzi którzy wieszali psy na Harrym Potterze mówiąc że kiepskie i w ogóle po czym po moim pytaniu a czytałeś nastepowała odpowiedź: NIE. Tego zupełnie nie rozumiem.

Klon

Dla mnie budowanie własnej opinii na podstawie cudzych na jakikolwiek temat jest zwykłym idiotyzmem... co do Pottera - nie czytałem, więc zdania na temat serii nie mam. Ale jak dla mnie pani Rowling (czy jak jej tam) powinna dostać pokojowego nobla za sam fakt odciągnięcia kilkunastu milionów dzieciaków od kompa, (albo PS2 - jak w przypadku mojego brata) i pokazanie im, że książka też może być fajna.
Jakiś procent tych dzieciaków sięgnął po inne książki, a od tego już niewielki krok do rpgów. Very Happy

grahnar

Wiesz nie chcę zbudować sobie opinii o HP na podstawie opinii innych ponieważzdanie na temat HP mam już wyrobione. Ciekaw jestem jaką opinię ma cykl wśród innych klubowiczy i miłośników fantastyki.

Wertos

Ja przeczytałem 1 część (tom) jako lekturę szkolną i jakoś nie za bardzo mi podeszła. Nie mam nic do czytelników, w końcu każdy lubi coś innego.

grahnar

pierwsza cześć jest bardzo dziecinna ale w każdej kolejnej części widać zmianę stylu. Książka dojrzewa wraz z bohaterami.

Wertos

Może rzeczywiście skusze się na przeczytanie kolejnych części. Są wszystkie w Empiku ? Jeśli tak to może niedługo zajrze.

Ing

Czytalem 4 (i fragment 5)... Nie lubie, uwazam za infantylne, zas przedstawiony swiat mnie nie przekonuje... Mimo to jestem do tytulu nastawiony obojetnie, nie krytykuje ogolu pracy panny (pani?) Rowling, ani ludzi, ktorym rzeczywiscie (swiadomie) ow tytul sie podoba...

Negatywnie zas nastawiony jestem do rzesz ludzi, ktorzy zwykli (zwlaszcza na lamach gazet) zrownywac cala fantastyke wlasnie do wspomnianego tytulu (badz tez nazywac HP "czolowka" fantastyki). Nie podoba mi sie ogolnie cala ta "otoczka" wokol HP (bestseller), jego medialnosc, "moda" na HP, wypaczanie wyobrazni mas na temat fantastyki (zwyklem uwazac, iz wlasnie miedzy innymi z tego powodu cale rzesze ludzi odbieraja fantastyke jako infantylna... zapewne sie myle, ale to tylko taki moj prywatny uraz psychiczny).

Podumowujac:
Tresc: neutralna
Wplyw socjalno-psychologiczny: negatywny (nawet wzgledem argumentow Klona)

mPL

z HP to lubię Lovecrafta Smile

a tak na powaznie to podoba mi się spostrzeżenie Klona na temat czytania czegokolwiek wśród dzieci, ale z drugiej strony Ing też ma troche racji, osobiście nie czytałem, wiec na temat treści się nie wypowiem, widziałem ze 2 filmy, no ale wiadomo nie o film nam chodzi. Jakoś nie mogę się zabrać, tym bardizej że mam wiele innych książek do przeczytania. Może kiedys w oryginale sobie przeczytam. Wtedy się wypowiem.

m

Baka

Kurcze Ing, czemu ja się zawsze muszę w takich tematach z tobą zgadzać? Cztałem co prawda tylko pierwszy,drugi i kawałek trzeciego ale tylko z tego powodu że nie chciałem dalej brnąć w coś co mi zupełnie nie leży... A co do wpływu socjalnego to na początku był pozytywny, a potem zaczął się marketing.Gry harry potter, filmy harry potter i dzieci jak tylko kończą książkę to wracają przed telewizor... Za to pani Rowling ma u mnie minusa...

grahnar

wiecie bardziej mi chodziło o samą książkie HP nie o jego wpływ na kulturę bo to mi akurat wisi Smile

nie będę Was też namawiał do przeczytania ale z tego co widzę to tylko ja jestem maniakiem HP Very Happy

Splinter

ja tam mam do tej ksiazki sentyment. wlasnie od niej zaczalem czytac wiecej literatury(szeczeglnie ze po HP zaczela sie u mnie era wiedzmina) i owszem teraz to jest robienie kasy, jednak bez przesady bo ludzie maja swoj umysl i nie musza jej ulegac

Wesoł

Ja czytałem jak dostąd wszystkie części po kilka razy, i uważażam że ksiażka jest całkiem ciekawa i zgodze się ze zdaniem Grahnara iż dojrzewała wraz z Bohaterami Razz

...aha i wie ktoś kiedy wychodzi ostatni Tom...bo ja sie zgubiłem xD

Klon

Wczoraj w pracy przeczytałem drugi tom HP (płacą ok o,08zł za stronę Smile

)
Fabuła jednowątkow, przez to b. szybka, m,omentalnie infantylna aż do bólu, wszystko jest takie różowe i w ogóle, niemniej jednak książka mi się podobała i nawet końcówka mnie zaskoczyła. Skoro mówicie, że książka dojrzewa wraz z bohaterami, to ja chcę ostatni tom:D. A tak na poważnie to jutro w pracy przeczytam kolejny tom, albo półtora to będę edytował ten post i na żywo się dzielił z Wami moimi spostrzeżeniami. Zrobimy takiego literackiego big brothera:D.

Co do wpływu socjalnego HP ( piszę o tym tutaj, bo gdzie...) moim zdaniem nie jest tak źle. Fakt, że nagonka medialna jest straszna, ale jak zauważysz na tym forum nawet - duży procent osób zaczęło przygodę z literaturą fantasy właśnie od hp, i nagle się dowiadują, że jakiś tolkien napisał ksiązkę na podstawie filmu Very Happy

A co do infantylnego obrazu jaki kreuje całej fantastyce... nie wiem, znam osoby, które jeszcze przed hp sądziły, że fantasy jest dla dzieci, więc tutaj żadnej rewolucji nie ma. Po prostu, ludzie nieznając sie na rzeczy sami sobie wymyślają usprawiedliwenie dla własnej ignorancji ( w psychologii to się nazywa dysonans poznawczy)

______________________________________________

Mam już za sobą IV tom.
Jak dla mnie to naprawdę jest widoczna różnica i to na plus. Po pierwsze nie jest tak landrynkowo i uwaga pojawiają się 4 trupy ( całkiem niezły wynik biorąc uwagę że w drugim tomie nie było żadnego). Wszystko przestaje być czarno białe, początkowo Pani Rowling sobie z tym chyba nie radziła, bo fabuła trochę zwolniła, ale od połowy książki jest już milusio i dynamicznie. I naprawdę udało jej się mnie zaskoczyć w końcówce tego tomu, a mnie naprawdę jest trudno zaskoczyć... Very Happy

Podsumowując - jest lepiej i jak w tym tempie będzie ewoluowała książka i postacie to za dwa tomy Harry Potter wstąpi do czarnej kompanii.
Very Happy

________________________________________________
Mam za sobą V tom.
Jest coraz lepiej, ale coś kosztem czegoś. Książka ma objętość ok 1000 stron, co jest jej zdecydowanym plusem, bo nie lubię jak książkę kończę zanim zacznę. Zaczyna się wielowątkowość, dwulicowośc itd. czyli ogólnie jnadal książka ewoluuje w porównaniu z poprzednimi tomami. Ale...
Fabuła zwalnia i pani Rowling nie do konsekwentnie błądzi między wątkiem walki ze złem a codziennością w Hogwarcie, takie to jakieś niepłynne się wydaje. Ale można jej to wybaczyć, bo książkę się czyta naprawdę fajnie i przyjemnie... końcówka zrobiła się troche przewidywalna, ale i takodczuwa się zawód jak już się skończy ostatni rozdział... co jest charakterystyczne dla dobrych autorów.

arduinna

Swego czasu, zaraz jak się zaczął szał, to chyba z 3 tomy przeczytałam. Podobały mi się, fakt, rzuca sie w oczy nieomal jawne ściąganie z Narnii, Władcy i innych pamiętnych książek, ale jestem idealistką i sobie myślę, że jeśli ktoś sięgnie po to, a tych innych książek nie czytał, to może je w końcu też przeczyta? (o, naiwności Wink

. Lubię bajki, jakie serwuje J.K. Rowling... nie przeczytałam tego więcej, bo nie uważam tych książek za aż tak wartościowe, żeby wydawać na nie pięniądze, a moi znajomi nie czytali, z pożyczaniem było kiepsko ;P
Potem poszłam na polonistykę i przestałam mieć czas na relaksacyjne czytanie niemalże w 100% (przy liście 90 obowiązkowych lektur z jednego tylko przedmiotu, ciężko upchnąć HP... wolę Miecz Prawdy Very Happy

)
Z racji przyjemnego obcowania z przeczytanymi tomami zapewne wrócę do czytania HP... niech tylko znajdę czas...

zela

a ja przeczytalem czesci od 1 do 5 i dalej juz nie czytalem...w sumie nawet fajne, grahnar jak ci sie tak podobalo, to moze jak filmu nie widziales ktorejs czesci to moge ci porzyczy, z tego co pamietam to mam 2 i 3 czesc na dvd