Karkonoska Frakcja Fantastyki

Stówa

Sam pomysł na prowadzenie w realiach 40-stki powstał po rozegraniu paru partyjek w "Dawn of War" i pobawieniu się kilkoma figurkami. Któregoś dnia spotkaliśmy się z paroma postaciami i stwierdziliśmy czemu nie. Przełożenie jednak 40-stki na RPG własnym sumptem (a wtedy jeszcze dostępna była tylko nakładka na bitewniaka - przynajmniej z tego co mi wiadomo) wymagało trochę pracy. Zdecydowanie pozbyliśmy się mechaniki - zresztą od dawna kostkowce porzuciliśmy na rzecz storytelli. Co do samego świata to oferuje on multum rozwiązań na sesje - można zagrać typową "space operę" albo rasowe "military SF"... To drugie jest o tyle zaje...fajne, że każdy kto trochę poznał klimat 40-stki wie jak kwestia militarna jest tam przedstawiona (imperator - Bóg, Space Marines - jego dzieci, krucjata o wyzwolenie wszechświata, itp...).
Wracając do RPG... System pozwalający na rozgrywanie mega batalii, snucia lotnych opisów, tworzenie postaci - herosów 41 millenium, obleczonych tonami opancerzenia, z wymyślnymi urządzeniami do robienia ziazi bliźnim (bliższym lub dalszym). Oczywiście poza rozgrywaniem setek bitew, odpraw do bitew, rozplanowywania bitew i wszystkim co z bitwami się wiąże można pomyśleć nad innymi typami rozgrywek. Ciekawie rozwiązana kwestia wiary i kościoła a co za tym idzie oskarżania przez inkwizycję każdego o pakt z diabłem i szerzenie herezji pozwalają na rozgrywanie masy sesji "na ziemi" z udziałem mięśnia ukrytego w czaszce, którego zadaniem będzie kombinowanie nad naszym przetrwaniem a nie wciskaniem spustu boltera Smile

... Proponuję także dla ambitnych postaranie się o przygotowywanie "smaczków" do sesyj. U mnie przejawiały się jako - akta spraw, akta poszczególnych ważnych postaci występujących w fabule, ostatnio nawet zrobiłem książeczki wojskowe na bazie "Książeczki Specjalisty Wojskowego" z lat 70-tych Smile

...
Jeśli ktoś ma militarne zapędy i lubi pokrzyczeć na sesji gorąco polecam.

Snufkin

Od jakiś 2 lat rozgrywam sesje na realiach 40-stki i szczerze powiedziawszy to się przyjmuje. Problemem jest jednak dla mnie kwestia awansu i rangi wojskowej (jeżeli chodzi o Space Marines). Gdy chcemy rozegrać kampanie, a nie tylko pojedyńczą sesje, niemożemy ustalić, lub też dokopać się w internecie, co robić gdy nagle scout chce zostać marinsem z tatical squadu :/

Ogólnie najczęściej padają zarzuty pomiędzy graczami typu "Heretyk!" i zaczyna się gra w trybie Stay Alive XD Gracze wcielają się zazwyczaj w postać marinsa lub gwardzisty (u gwardzistów sprawa awansu jest oczywiście banalnie prosta). Nie jest do opisania, jakie cuda potrafi zrobić Techmarine z uzbrojeniem zabitych kompanów. Po około 6 godzinach pracy ze zbroi (tudzież kombinezonu) terminatora i heavy weaponów zwykłych marines zrobił z siebie terminatora XD
Ciekawa jest też walka mieczem łańcuchowy z Drednoughtem Chaosu (chyba tak to sie pisze)

Z takiego uniwersum lepiej robić story telling, bo RPG sprawia że gra traci tempo...

Karl Franz

To ja od siebie powiem panie 100 że jak byś szukał zaginionych dzieci imperatora i miał dla nich legiony ( chorus herecy ) to numer do mnie masz .
A cóż jest piękniejszego jak być zakutym w pancerz i bić młotem Heretyków , Obcych , i Niewiernych ? .........
It is better to die for Emperor than live for yourself ....

Pierr

no Stówka ja też bym się pisał jak coś, jako splugawiony nieco marines, heretyk jak kto woli... Smile

I am a chaos, chaos is strong...

Oszukista

Snufkin, scout raczej marinem nie zostanie ;D. Bo Scout jest wyhodowany aby być scoutem a Marine by być Marinem. I nie ma zmiany profesjii. Jesteś tym, do czego się urodziłeś...

Adrian.jin7

"do czego sie urodziłeś " xD wątpie zeby oni się rodzili są jak rośliny chodują ich jak w szklarniach ... i dlatego Chaos... is the only true answer xD

Oszukista

ok do tego "dojrzałeś w szklarni" pasuje?

Snufkin

No i to jest cały problem z Marines XD Więc najlepiej być gwardzistą XD
Jeżeli Space Marines to takie rośliny to powinni być unbreakable XD
W 40k ciekawą sprawą jest psionika chętnie bym zagrał jako Librarian.
Tylko nie wiem jak ustalić "czary" :/

Karl Franz

Nie no fajnie ale jak już koledzy się zbierają na pisanie wtrąceń z innego języka to może piszcie tylko w obcym ? Nie wiem czy chcecie się popisywać znajomością poszczególnych wyrazów, czy jak ? Fakt , że zaraz pod spodem nie potraficie napisać Librarian to jakiś cyrk. Tyle tematem off topu

A ja powiem od siebie że z chęcią zagram więc niech ktoś napisze czy poprowadzi w jakąś sobotę . Sam jak się zbiorę może poprowadzę Warzone jakieś ...

grahnar

kurcze w 40 kg to sam bym z chęcią zagrał marinem oszyfiście Smile

Rizzen

Stówa

Karl rzuć kwestię kiedy chciałbyś poprowadzić Warzonego. U mnie z deklaracjami odnośnie prowadzenia jest różnie więc nic obiecać nie mogę. Póki co mam staly skład radosnych Marines i na razie zmian nie planuję... Wprawdzie co jakiś czas skład się nieco zmienia ale zazwyczaj wychodzi to w dzień sesji i ciężko kogoś z poza JG ściągnąć (nie mówiąc już o tym, że to weekendy i każdy pewnie plany w sobote rano już ma). Co do samej rozgrywki postaciami z Gwardii Imperialnej hmmm kiedys myślałem nad tym rozwiązaniem ale szczerze powiedziawszy skoro system daje nam możliwość grania przepakowanymi Marines to czemu posiłkować się "cieniasami" z Gwardii Smile

. A tak na serio, spoko chciałbym kiedyś zobaczyć/zagrać jakąś sesję w W40k czy to Marines czy Imperialem u kogoś innego, świerze spojrzenie na ten temat jak najbardziej by mi się przydalo Razz

... A co do samego prowdzenia wydaje mi się, że trzeba uważać przy rozgrywaniu sesji żeby gracze starali się opierać zarówno na swoich umiejętnościach jak i na danej nam elektronice, często się zdarza, że grający chcą na maxa wykorzystać nowinki techniczne 40 millenium przez co psują czasami rozgrywkę... Taka mała dygresja Smile

Norticus Noctum

chętnie bym się zajął tematem gry w 40 000 jak nawet prowadzenia jeśłi by mi ktoś wyjaśnił czego oczekują. Warhamer FRG grałem i prowadziłem sesje oraz jedną specjalną kampanie dla dark elfa, Dawn of War też grałem i ostatnio fascynuje się figurkową wersją poznałem "realia" i zasady gry nie stanowiłoby to dla mnie większego problemu.